poniedziałek, 12 sierpnia 2019

Golonka i pedikjur

Kinga: Jak będę duża, to też będę chciała golonkę [maszynkę do golenia].

 

Kinga pokazując na ręce: A jak będę duża, to zrobię pedikjur tu.

 

Kinga: Już w porządku Mamo?

Mama: Jak jesteś przy mnie to jakby  lepiej.

Kinga: A jak nie jestem przy Ciebie?

 

Waleria: Mamo, czy mogę sobie pozwolić na zjedzenie banana?

Mama: Możesz sobie pozwolić.

Kinga: Ja też mogę sobie pozwolić?

 

Kinga wkłada sobie termometr pod pachę: Ile ważę??

 

Kinga: Pachnie tu moim Tatą.

 

Eryk zobaczył w ogrodzie żółtą fasolkę szparagową: O banany mamy!

Eryk zobaczył w kuchni sparzoną fasolkę szparagową: Mogę frytki?

 

Kinga chciała mi dolać soku do wody. Mówię, że nie chcę.

- Ale będziesz miała słodkiejsze.

 

Mama: Kinga, obiecaj mi, że będziesz zawsze takim słodkim maluszkiem.

Kinga: Będę zawsze takim słodkim maluszkiem.

 

Eryk planuje spacer w pobliżu domu.

Mama: Eryk, co będziemy zwiedzać?

Eryk: A taki nasz kraj pozwiedzamy... Jak ptaszki śpiewają...

 


Roboty przymusowe za wcieranie czekolady w tapicerkę.














Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zapraszam do komentowania i zadawania pytań