środa, 3 sierpnia 2016

Traumatyczna wylewka

Przymierzałam się do tego jak kot do jeża. Rozważałam różne wersje... Temat nie był prosty, bo i poniemieckie drzwi przesuwane i dużo progów i strop Kleina. Myślałam: sami zrobimy... Za chwilę: nie, trzeba ekipę wziąć. Keramzyt? Styropian? Ogrzewanie podłogowe? 


W końcu stanęło na tym, że zrobią "eksperci". Przyjechali w sobotę, w cudownych sobotnich już nastrojach, weseli i szybcy. Ale czy folię na spód, czy najpierw styropian, czy może jeszcze jedną folię, to już nie bardzo wiedzieli. Beton mieszali zupełnie swobodnie na oko, jak ja ciasto na racuchy... 


Teraz usilnie staram się znaleźć pozytywy... szukam...szukam... Jedyną fajną rzeczą jaką mieli, była maszynka, która podawała rurą beton z podwórka. Mixokret to się nazywa. I jeszcze takie gumowe kapcie -  szuraki do betonu... też były fajne. Cała reszta nie była fajna.


Może zrobię bilans:


Bilans zysków:
- posadzka wylana, 

- nie pęka, 

- strop nie wpadł do piwnicy.


Bilans strat:
- ściana ufajdolona do wysokości metra, ciężko powiedzieć czym,
- pozalewane wszystkie drewniane progi,
- poniemieckie drzwi przesuwane zalane tak, że ledwie je Czcigodny wyszarpał z betonu,
- drzwi do piwnicy nie do otworzenia,
- farba ze schodów zdrapana,
- szyld od klamki podrapany,
- różnica w poziomach w korytarzyku, gdzie robił uczeń + -1cm.


Podsumowując... Jestem taka szczęśliwa! W końcu pozbyłam się tych dziadoskich, śmierdzących, sklawiszowanych, pościeranych desek z sieni. Co prawda panele nie są szczytem moich marzeń, ale wylewka wyszła tak wysoko, że nie mieliśmy już zbytniego wyboru w kwestii wykończenia.


Fantazja ułańska wykonawców posadzki sprawiła, że zamiast prostego układania puzzelków-paneli, czekała nas jeszcze droga przez mękę. Na szczęście uwieńczona sukcesem. Można się już ślizgać.


Dechy sosnowe na stropie Kleina


Beton na oko


Grzewcza fantazja




Matka, Ojciec! Szybciej układajcie, bo żem  zgłodniała od tej roboty...



Mniej więcej coś takiego... 

8 komentarzy:

  1. Świetnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo za budującą opinię i przesyłam pozdrowienia.

      Usuń
  4. Świetnie napisany artykuł. Mam nadzieję, że będzie ich więcej.

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam do komentowania i zadawania pytań