wtorek, 7 czerwca 2016

Korek i Skaza

Eryk zobaczył, że  Babcia trzyma Kingę: babcia pożyczyła sobie Kingę!


Eryk czasami zapomina... A jak zapomni, to umie wybrnąć z sytuacji.
- Eryk, z kim byłeś na podwórku?
Eryk: Z inną babcią Jolą!


Mały J. chciał pomóc przy rozkładaniu namiotu...
Waleria- mistrz ciętej riposty: wiem jak możesz pomóc- odejdź i bądź cicho.


Łucja bawiła się z Babcią Jolą we fryzjera:
Babciu! Ty masz kołtun! Czy ty się w ogóle czeszesz??!!


Zbliżają się urodziny Łucji...
Łucja: Mamo, ja zaprosiłam koleżanki...
Mama: Jak  to zaprosiłaś? Tak bez  ustalenia z mamą? Przecież miałyśmy jechać do term na Twoje urodziny...
Łucja: Ale  ja zaprosiłam nie wtedy kiedy są moje  urodziny...
Mama: Na kiedy zaprosiłaś?
Łucja: Na niedzielę, na  poniedziałek, (wymienia po cichu dni tygodnia: niedziela, poniedziałek, środa) na środę i na sobotę.


Mama: Tata dał wam coś do jedzenia?
Eryk: Tak, tylko kapustę.


Eryk: Mama  jest mamą żabką,  ja jestem synkiem żabką a tata jest tatą żabkiem.

Eryk rozwalił usta o piaskownicę. Potem stwierdził:
- Do wesela się nie będzie bolało.


Mama: Waleria, włożysz korę storczykowi?
Eryk leci do worka z plastikowymi korkami: Ja włożę korek!


Waleria, oglądając w niedzielny poranek Polo TV...
- Czy ta pani ma na imię Skaza?





Z Babcią Lolą




Słuchajcie moi drodzy: Patriotyzm ważna rzecz!


Polska vs. Monako



Flaga, syn i ojc


2 komentarze:

  1. Przepiękna rodzinka:) Kreatywność bije...:) SUPER!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo :) Kreatywność kreatywnością, ale pójść potem do sklepu z rozmazaną flagą na policzku to chyba zwykła...fantazja:D

      Usuń

Zapraszam do komentowania i zadawania pytań