czwartek, 6 lutego 2020

Gramofonomanka?

Cześć! Nazywam się Fonica Maestro. Powiem Wam o sobie kilka słów. Nie miałam rodziny. Trochę pomieszkiwałam w bibliotece. Całkiem miło tam było. Towarzystwo bardzo inteligentne. Całe regały wykształciuchów. Najbardziej lubiłam rozmawiać z Przygodowymi i Historycznymi, Komedie potrafiły rozbawić mnie do łez swoimi żarcikami. A Kryminały pomagały na bezsenność. Trochę bałam się Horrorów, bo stały takie mroczne w kącie i nigdy nie było wiadomo czy nie wyskoczą z jakąś siekierą...

Było miło, ale czułam, że nie do końca tam pasuję. Zapytacie dlaczego? Bo nie jestem książką, tylko gramofonem. Moja Właścicielka widziała, że marnieję w oczach i zdecydowała się przekazać mnie do nowego domu, za co jestem jej po dziś dzień ogromnie wdzięczna.

 

Fonica Maestro z zewnątrz Nr 1


I od środka.

Moja nowa Pańcia otworzyła mnie, zajrzała do środka i zrobiła zdjęcie. Siadła obok i zaczęła się zastanawiać. Podumała chwilę, chyba wyczuła, że troszeczkę mi nieswojo w tych nowych murach. Nie zagadywała, tylko zaczęła krążyć po domu i znosić rozmaite rzeczy. Zamknęła mi pudełko, więc niewiele widziałam. A kiedy je znowu otworzyła, cały pokój był wypełniony innymi gramofonami. Przytulali mnie, witali, klepali po przyjacielsku w kuferek. A mi aż łzy w oczach stanęły, gdy zrozumiałam, że moja nowa Pańcia, ach proszę Państwa, to zupełnie szalona Gramofonomanka. Niektórzy co bardziej złośliwi, to nawet mówią, że Grafomanka, ale ja nie wiem, co to znaczy. Musiałabym zapytać starej przyjaciółki Encyklopedii, ale ona została w Bibliotece.

Nr 2


Bambino Nr 3


Nr 3


Nr 3


Technics Nr 4


Unitra Artur nr 5


Unitra nr 6


Grundig nr 7

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zapraszam do komentowania i zadawania pytań