niedziela, 2 marca 2014

Prezent

Prezenty trzeba dawać i to dawać bez okazji...Dawanie i przyjmowanie prezentów jest bardzo ważnym elementem Pierdołoterapii. Taki prezent potrafi podnieść na duchu, odstresować, zrelaksować...Ważne jednak, aby prezent było odpowiednio dobrany do Obdarowanego. Absolutnie nie można robić tak jak mój Czcigodny Małżonek wiele lat demu, dając swojej Mamie na imieniny kasetę Kazika...Albo inny przypadek: znam osobiście delikwenta, który dał swojej dziewczynie Abgymnic do odchudzania brzucha i karnet na solarium... Przy okazji pozdrawiam serdecznie kolegę, bo na pewno wie, że o nim mowa:) Taki prezent mówi: "Jesteś gruba i blada- zrób coś z tym". A przecież prezent ma być lekki dla ducha, przyjemny dla ciała lub pobudzający dla umysłu. A idealnie jeśli spełnia te trzy funkcje...
Ja wczoraj akurat trenowałam inny element Pierdołoterapii, czyli szał zakupów, poddałam się żądzy bez opamiętania, popłynęłam z nurtem potrzeb i zachcianek, ale w tym szaleńczym galopie konsumpcyjnym nie zapomniałam o prezencie dla Czcigodnego...niech ma...niech wie, że Czcigodna Małżonka kocha...


Smacznego!

Mam dziś dla Ciebie zadanie domowe: Idź i obdaruj kogoś (albo siebie, jeśli zbyt wysoki poziom samouwielbienia i egoizmu nie pozwala Ci jeszcze na pomyślenie o innych).

Możesz jeszcze w komentarzu obstawiać, na ile mu wystarczy ta 4-kilogramowa gomółka... miesiąc? tydzień? cztery dni?

2 komentarze:

  1. No ja bym obstawiał tak z pół roku. I nie wiem czy odpowiedzi się wcześniej doczekam bo tak na datę patrzę i liczę... Minęło półtora miesiąca? "Gomólka" wciąż służy czy już wspomaga wiosenny rozbłysk kwiatowy?

    OdpowiedzUsuń
  2. Gomółka odeszła w niepamięć po 2 tygodniach, został mały kawałek jeszcze w trzecim tygodniu, ale tak mały, że niegodny, aby o nim wspomnieć.

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam do komentowania i zadawania pytań