Katafalk
Miałam starą szafę, której chciałam się pozbyć. Ale miała takie urocze nóżki, że szkoda mi się jej zrobiło. Myślę sobie: chociaż te nóżki bym spożytkowała. A może by tak huśtawkę - legowisko zrobić, chociaż na jeden sezon... Czcigodny pokręcił tylko głową i bez przekonania próbował oponować. Widział już to szaleństwo w moich oczach, wiedział, że nie da się tego powstrzymać. Poszedł po narzędzia, a ja pomalowałam huśtawkę, przycięłam gąbkę na wymiar oraz zorganizowałam bety i poduchy.
Leżę sobie, słyszę, jak Stary gdera pod nosem: "Jeszcze tylko wieko i można śpiewać Dobry Jezu..."
Pozdrawiam Rodzinkę, zawsze z przyjemnością czytam co fajnego się u Was wydarzyło i jestem mocno podbudowana Waszymi działaniami. Pozdrowienia dla Wspaniałej Babci (za rajd). Taka Babcia musiała wychować wspaniałe dzieci. Całuski
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za miłe słowa :-) . Taka Babcia to skarb :-*. Mam nadzieję, że mi też się będzie tak chciało działać, jak będę babcią :-D . Pozdrawiamy gorąco.
UsuńPisząc tekst też wypowiadam go również głosem
UsuńBo wprost do Twojego serca się odnoszę
Dziś Twoje święto, pamiętam piękna EVE
Cząstkę serca też tu zostawiam dla Ciebie....
Jerzy
Dziękuję bardzo za piękną lewą komorę. Każdy prezent imieninowy cieszy, ale taki od serca po stokroć. Pozdrawiam gorąco z zaśnieżonej Bogaczówki :-)
Usuń