czwartek, 17 września 2020

Piękny Lublin 1

Musieliśmy tam wrócić. Już kiedyś skradł nasze serca i trzeba mu się było przyjrzeć z bliska. Tym razem tylko we dwoje: Ja i On. A co zobaczyliśmy pokażę Wam. Zapraszam na fotograficzny spacer po Lublinie. Jak zawsze zupełnie subiektywnie, to co mi wpadło w oko bez filtrów i cenzury. I tylko żałuję, że tej oskubanej kury na rynku nie sfotografowałam.














Nie, nie dotykałam...


Ja tam sobie cenię szczęśliwe życie, ale kamień mocno wyślizgany.




No gdzie jak nie w kwiatach...



Trochę kwiatowych inspiracji na przyszły sezon. Dla pamięci...



Puszki po zupie...poszukać przez zimę.



Oczywiście nie byłabym sobą, gdybym nie przytargała zielska przez pół Polski. Mięta czekoladowa mrrrr


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zapraszam do komentowania i zadawania pytań