środa, 28 maja 2014

Kuchnia piętrowa

Kuchnia…jedno z najważniejszych pomieszczeń w całym domu…A jak to z kuchnią w Bogaczówce było? Wędrowała z parteru na piętro, z piętra na parter i z powrotem w zależności od pory roku i etapów remontu…Składała się z kuchenki gazowej, wyjątkowo brzydkiej i rozklekotanej szafki zlewozmywakowej, biurka gratis z ogłoszenia, barku na kółeczkach i dwóch kartonów z suchym prowiantem.

Pierwszy posiłek w Bogaczówce... kanapki… po całym dniu ciężkiej orki, sprzątania i wicia gniazdka. Na owe kanapki zaprosiła nas sąsiadka, do dziś mam je przed oczami i czuję ich smak… życie nam wtedy uratowała, bo niechybnie padlibyśmy oboje z głodu, a w zasadzie obytroje, bo Fasola Waleria pęczniała w brzuchu i pożywienia się domagała wyjątkowo natarczywie. Drugi posiłek to już bardzo wykwintna kolacja w postaci jajecznicy przygotowanej przez Czcigodnego Małżonka na kuchence turystycznej.

A co było dalej?
Pan Remont postępował, kroczył dumnie po domu, upiększając kolejne pomieszczenia, aż stanął przed kuchnią na piętrze, spojrzał pogardliwie na obskurne pomieszczenie, chrząknął, popukał w brązową płytę na ścianach, spojrzał przez odrapane skrzynkowe okna na podwórze i mruknął: „Już czas…”

Cóż było robić, skoro czas nadszedł?

Przemyślawszy dogłębnie sprawę, że kuchnia na piętrze będzie kuchnią dodatkową, gościnną, jakby ktoś chciał sobie herbatkę zrobić, albo, żeby dzieci nie latały z góry na dół jak podrosną,  przystąpiłam do działania. Fachowo w paincie rozrysowałam sobie szafki, dobrałam kolory, wszystko lekką rączką, bez presji i przemyśleń, bo to przecież tylko kuchnia dodatkowa…
Czas pokazał, że dogłębne przemyślenia można sobie…odłożyć na bok, bo na parterze powstał żłobek a kuchnia na piętrze, niby dodatkowa niespodziewanie stała się kuchnią główną.

Korzystamy, gotujemy, ale nad kuchnią prac jeszcze nie zakończyłam, wrócimy tu i pokażę delikatnie podkręcone oblicze mojej kuchni z odrobiną swojskości, nutką retro no i koniecznie z odrobiną bałaganu…

Piękne były te ściany...


Babcie drapią sufit


Kuchnia piętrowa-kartonowa


Jest i biurko...


After party


Biwak


Mmm, ciasteczka...


Barek wersja alfa


Barek wersja beta

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zapraszam do komentowania i zadawania pytań