piątek, 30 grudnia 2022

Łazienka na pięterku

Ta łazienka była już w 2012 wyremontowana, ale jak to przy remontach bywa, ostał się jeden nieprzyklejony kafelek i dwie listwy niedocięte. Zatem wrzucenie dokumentacji fotograficznej na bloga odłożyłam na później. I tak nie wiedzieć kiedy, minęło 10 lat. Kafelka nadal brakuje, a ja przy okazji małego remonciku, chcę Wam pokazać jak to było onegdaj... 

 

A dlaczego mały remoncik? Bo komoda pod umywalkę już miała dość. A sama umywalka uderzana przez lata dotkliwie ceramicznymi kubkami moich dzieci miała dość po stokroć. Dlaczego dostawała kubkami? Bo poszła fama, że  w łazience woda jest najsmaczniejsza. Dziwna sprawa, bo filtry są w piwnicy, więc nie ma opcji, żeby akurat tam była najsmaczniejsza. Bzdura powtarzana latami, staje się prawdą, ale odkąd jest nowa umywalka, Szkodniki mają zakaz korzystania z tego zdroju w celach konsumpcyjnych.

 

Pod błękitnymi płytami odkryliśmy tynk na trzcinie. Och, jak Dziadek Nanusz z tą trzciną walczył... Pamiętam jak dziś. Wyszedł cały czarny jak nieboskie stworzenie. Potem już tylko hydraulika, elektryka, stelaże, wełna, płyty, glazura, gładź, farby, dodatki i... kwiaty. Ach, jak one lubią w tej łazience mieszkać.


Stan na dzień zakupu- rok 2009







2012

 



2022


 
 

Przed


I po


Przed


I po







 





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zapraszam do komentowania i zadawania pytań