środa, 26 października 2022

Sierpień 2022

 

Jedziemy Berlinką, przed nami piękna panorama Wysoczyzny Elbląskiej.

Kinga: O! To jest pół świata!

Tata: Tam jest Rosja.

Kinga: Ojej!

 

Eryk, smarując kanapkę (9,5roku): Ale łatwe masło.


Kinga po użądleniu przez osę i przyłożeniu pietruszki: Ugryzł mnie bąk i Babcia mi położyła szczypior.


Kinga (6,5roku) po wypadnięciu pierwszego mleczaka: Ja nie chcę, żeby mi wypadły ząbki.


Zagadka Kingi dla Walerii: Ile to jest 100 lam dodać 100 lam.

Waleria: 200.

Kinga: Nie, to jest dwa sto lamy.


Kinga: Maksimum małości to cztery.


Kinga w trakcie rozmowy na kamerce: Byłeś pikseletowy i musiałam poszukać dobrego zasięgu.


Kinga: Babcia tak podpuszczała. [przypuszczała]


Kinga zobaczyła szczyt górski pierwszy raz na żywo: O Jezu, to jest kozackie.


Kinga (6,5 roku): Mamo, Twój pierścionek się błyszczy  z tej perspektywy jak latarnia, nawet mocniej.


Kinga, pokazując na stok góry: Ale to jest ekstremalne.

 







Rybki go skusiły. Kąpiel nieplanowana.




Na żurawinach


W końcu chwila na nadrobienie strasznych zaległości.


Album z Komunii Łucji


Kiedy Riczi przedrzeźnia Arcziego


Na meczu Tęcza Szropy


Moja letnia miejscówka 


Ogórek wężowy


Mój psiapsiółek



Gdańsk




Najdłuższe dziecko świata



Jarmark Świętego Dominika


Hibiskus



Z Pańcią najlepiej


Koncert Nicka Cave'a



























Najpyszniejsze białe winogrona


Lilia


Różanecznik






Trochę pracy z drzwiami przesuwnymi


Efekty końcowe wkrótce






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zapraszam do komentowania i zadawania pytań