poniedziałek, 7 czerwca 2021

Lordzio Armani

Jest dworek, to musi być i lord. Lordzio Armani. Czarny jak smoła, szybki jak błyskawica, rozkochany w Borówce Basi do nieprzytomności. A raczej do momentu, gdy zaczynają jej pluszowe bebechy wyłazić. Wtedy przerzuca się na rysia Ryśka. Rzodkiewka Żaneta to już tylko wspomnienie- długo trzymała się dzielnie, aż jej odgryzł nać i się posypało.


Ares myśli, że jest człowiekiem i nic co ludzkie mu obce nie jest. Leżing, smażing...


Niekwestionowany Król Rzepaku. Na zdjęciach prezentuje się lepiej niż niejedna doświadczona rzepiara. Natomiast, gdy wyłania się po rzepakowej gonitwie, to już tylko zwykły Shrek- zielony, śmierdzący i odpychający.


Drabina? Żaden problem. Ostatnio samowolnie i bez niczyjej pomocy wszedł po drabinie na ambonę. Szalony akrobata.




Widzę Cię.



A cóż to za drobne kopytko wędrowało tu przede mną? Czyżby łoś?


Tak jak już wspominałam, Lordzio myśli, że jest człowiekiem... A skoro ogarnął już drabinę, czas się za mechanizację wziąć.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zapraszam do komentowania i zadawania pytań