niedziela, 10 czerwca 2018

Pełny sedes?

Eryk z przemyśleń łazienkowych: Mamo, czy sedes kiedyś się zapełni?


Waleria: Mamo, ten stanik nie jest na Ciebie za mały?

Mama: Nie, nie jest.

Waleria: Aaaa... To tak tłuszczyk Ci się zbiera.


Waleria bawi się z Kingą w chowanego.

Waleria: Kinga, szukaj.

Kinga: Szuku, szuku...


Łucja na rowerze:

Ja zawsze patrzę dwa razy w prawo, dwa razy w lewo. Tak dla bezpieczności.


Mama: Łucja zjedź na żwir, bo samochód jedzie.

Łucja zjeżdża, auto przejeżdża.

Łucja z radosnym szacunkiem: Proszę, proszę, chyba passat!


Podręczny słownik dziecięcy.

Kinga: Idedasy [adidasy]

Eryk: Piciak [bidon]


Eryk ogląda swoje siniaki i strupki na nogach:

Mamo, czemu mi się ciągle coś dzieje? Czemu ciało mi się rwie?



 Tacy goście w Bogaczówce...



Szukaj winnego jak wiatru w polu...





Najlepszy prezent na Dzień Dziecka:





  Pogoda jest zawsze.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zapraszam do komentowania i zadawania pytań