piątek, 18 maja 2018

Komunia- przygotowania


Wyjątkowo mało słów. Z prostego powodu. Dziś Małżonek zdaje jeden z ważniejszych egzaminów w życiu. Jutro Start Elbląg staje do walki o brązowy medal a pojutrze najstarsza Latorośl przyjmuje Pierwszą Komunię. Każde z tych podniosłych wydarzeń wiąże się z dużą ilością przygotowań, poświęconego czasu, energii, przemyśleń, stresów, nadziei i ogólną gonitwą. W mojej głowie słowa nie mają czasu się zalęgnąć i nie muszę ich wyrzucać w torsjach twórczych. Zatem dziś obrazkowo. Migawki z przygotowań...


Projekt: Mama  

Wizyta na poczcie: Tata


Grażyna biznesu nie będzie płacić 45zł za 1kg krówek.


Grażyna zaprojektuje, powycina i zawinie.


Kosz na komunijne słodkości. 

Pierwsza bombonierka już dostarczona przez listonosza.


Sękacz od Cioci I. Uważny  obserwator dostrzeże, że już jakieś komunijne ząbki musiały go spróbować, w kącie, po cichu, bez świadków...


40 papierowych dekoracji ozdobiło dwie izby Bogaczówki. Dla dorosłych i dla dzieci.


A za oknem: kwiecista dekoracja. Realizacja: Babcia Lola. Nadmienić należy, że realizacja obejmowała również umycie 36 okien Bogaczówki...


A czy ktoś się już domyśla, do czego ten kluczyk?







4 komentarze:

  1. Chyba do nowego pokoju. ��

    OdpowiedzUsuń
  2. Do drzwi komunijnego salonu :-)?




    OdpowiedzUsuń
  3. Z pewnością do nowego wnętrza :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciepło, ciepło, ale jeszcze nie gorąco... Waleria już wie, a Wy dowiecie się wkrótce. A "wkrótka" nastąpi, jak tylko znajdę jakiś aparat fotograficzny wyprodukowany po 39 roku... wygląda na to, że Bogaczówka nie lubi nowoczesnych sprzętów i niszczy aparaty cyfrowe :D.

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam do komentowania i zadawania pytań