sobota, 24 lutego 2024

Magiczny Reszel

 Tu się urodziłam, ale zawsze byłam tylko przejazdem i piękno tego miasta pokazał mi dopiero Czcigodny Małżonek zeszłego lata. Czasem tak jest, że ktoś inny pokaże palcem i powie, ale to ładne. I dopiero dostrzegasz, że faktycznie patrzyłaś z zachwytem na trawę sąsiada, zamiast podziwiać własny mech. Gdy więc w szkole Szkodniki dostały bilety na Festiwal Świateł na zamku w Reszlu już się dwa razy nie zastanawiałam, namówiłam rodzeństwo oraz Babcię Lolę i ruszyliśmy na podbój 'własnego podwórka'.















Wreszcie na swoim miejscu... No to sru...






I jeszcze jedno na koniec. Jak już będę obleśnie bogatym inżynierem, skorzystam z dostępnej oferty. Wynajmę sobie na dobę cały zamek i zaproszę wszystkich fajnych ludzi. Tak, tak jest taka opcja - cały zamek dla siebie. 9000PLN za dobę, ale kto zabroni biednemu bogato żyć. Chyba muszę założyć specjalną skarbonkę z napisem: "Dla małej wesołej królewny".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zapraszam do komentowania i zadawania pytań