wtorek, 31 grudnia 2024

Prezent

W tym roku przygotowałam nietypowy prezent dla Babci Loli. Przywiozła kiedyś do mnie zbitą, ceramiczną fotografię swojego dziadka. Zdjęcie zostało zniszczone przy wymianie nagrobka prawie 40 lat temu. Było to jedyne jego zdjęcie jakie miała. Wiele lat przeleżało u niej w komodzie, potem trafiło do mnie i również spoczęło w szufladzie na parę ładnych lat. Aż nastał rok 2024, w którym wiele mówiło się o sztucznej inteligencji, a w głowie Barbary zrodził się plan...


Babcia jeszcze nie wie...



Startowaliśmy z takiego poziomu...

 

Dzięki uprzejmości wspaniałej grupy zapaleńców fotograficznych z U.K. udało się odtworzyć i utworzyć wiele wersji zdjęcia, aż ciężko było się zdecydować, którą wybrać do wypalenia. Ostatecznie zostałam przy pierwszej opcji, jaką zobaczyłam, chociaż nie była idealna. Pamiętam to cudowne uczucie, gdy je ujrzałam, serce waliło mi jak młotem i zapał ludzi, którzy  po usłyszeniu historii ostatniej fotografii mojego pradziadka, bezinteresownie i nieodpłatnie ruszyli na pomoc. Dzięki po stokroć.









 

To już prezent w wersji ceramicznej wraz z klejem do nagrobków oraz odbitki fotografii.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zapraszam do komentowania i zadawania pytań