Jesień? Najpierw się na nią złoszczę, że przegnała Lato. A potem się cieszę radością dziecka, że już wreszcie przyszła, napaliła w kominku, dała kocyk, herbatkę i dobrą wymówkę do bezproduktywnego czytania książek.
Narusa Leśna Przystań - powitanie jesieni |
W takim magicznym miejscu można odlecieć. |
Budujemy karmnik |
Pirograf |
Osły |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zapraszam do komentowania i zadawania pytań