Jesteś za gruba/y, za chuda/y, za stara/y, za brzydka/i?
Doktor Barbara powie Ci, jak z tym żyć.
Byłam swego czasu w dziale odzieżowym pewnego sklepu. Zaszyłam się w przebieralni i próbowałam upchać swoje wdzięki w jakieś wdzianko. Po sąsiedzku w przebieralni pojawiła się Pani przed 50 z Mamusią i Mężem. Nie bardzo słyszałam, co ona mówi, za to bardzo dobrze słyszałam jej "asystentów". Kobietka przymierzała jakieś sukienki, Mamusia donosiła nowe, a Kobietka robiła się coraz bardziej nerwowa. Mamusia mówi coś o rozmiarze, że za mały. Kobietka się piekli. Mamusia ratuje sytuację, że tak dziwacznie teraz szyją, dlatego sukienki źle leżą. Kobietka piekli się coraz bardziej, a jej irytacja wzrasta wprost proporcjonalnie do ilości sukienek odłożonych na bok. Sytuacja robi się już naprawdę napięta... Na to wkracza Mąż i mówi: "Nikt nie jest taki symetryczny, że wiesz..." Kobieta milknie... uspokojona i szczęśliwa. I prawie widzę, jak błogość spływa z ust Męża wprost na jej skołatane serce... Co za mąż!
Za każdym razem, gdy dojdziesz, do wniosku, że jest jakiś problem z Twoim wzrostem czy też wagą, powiedz sobie:
NIKT NIE JEST TAKI SYMETRYCZNY, ŻE WIESZ...
Jadę z Kingą szynobusem. Dosiada się typowy szczupły Pan Zbigniew z wąsem przed 60. Zerka na Kingę, która przygląda mu się wnikliwie z lekką nieufnością. Pan się uśmiecha i mówi do Kingi: "Cześć, nie bój się... Młodość odeszła, ale piękność jeszcze jest, hłe hłe."
Kolejne urodziny nie napawają Cię optymizmem? Pamiętaj:
"MŁODOŚĆ ODESZŁA, ALE PIĘKNOŚĆ JESZCZE JEST!
Wstaję rano, próbuję zmyć resztki snu (jak to romantycznie brzmi, a chodzi o zwykłe żaby w oczach), wypchać jakoś worki pod oczami i ogarnąć nocne pokłosie na głowie. Na to wchodzi Eryk do łazienki, nawet za bardzo na mnie nie patrzy i mówi rozczulony: "Mamo jesteś taka piękna, że naprawdę..."
Urody za grosz? Mylisz się.
JESTEŚ TAKA/I PIĘKNA/PIĘKNY, ŻE NAPRAWDĘ...
Chodzę czasem na aquafitness. Ciężko tam znaleźć laski z Baywatchu, raczej Pulpetki jak ja i większe. Jedna z Pulpetek weszła pod bicz wodny i krzyczy radośnie:
-To rozbija tłuszcz! Patrzcie jak tryska!
I JA WAM ŻYCZĘ, ŻEBYŚCIE TRYSKALI może nie tyle tłuszczem, co OPTYMIZMEM I UCZYLI SIĘ ŻYCIA OD INNYCH.
P.S. Zalety nadwagi:
Kiedy przebierasz się za żółty pojemnik na odpady na szkolnym festynie ekologicznym- przynajmniej wyglądasz wiarygodnie. |
O matko! Matka przebrała się za pojemnik na odpadki. |
A Kindziula za dynię i też była wiarygodna! |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zapraszam do komentowania i zadawania pytań