Zamek Bran
Fragment starych murów zachowany dla turystów.
Co ciekawe zamki, które zwiedzałam były tak ciepłe i przytulne, że z chęcią bym tam zamieszkała.
Kolorowe korzonki
Monaster Sinaia- rumuński klasztor prawosławny
A kto miał krótkie galotki, dostawał długą kieckę z przydziału na wejściu.
Wejście do Monasteru Sinaia
Monaster Sinaia
Na bazarkach takie cuda.
Słynne rumuńskie wyroby.
Sanepid płakał a ludzie jedli.
A teraz czas na prawdziwą perłę. Coś co trzeba zobaczyć- cudowny Zamek Peles.
Mieszkałabym...
Już w 1884 roku mieszkańcy zamku mogli korzystać z prądu.
Fryzjer ten sam...
Dziedziniec Zamku Peles
Wnętrza Zamku Peles zachwyciły każdego. Tu zaledwie fragment nielegalnie sfotografowany.
Gwoli wyjaśnienia to pomieszczenie to palarnia. Paliłabym...
Miasto Braszów
A tu prawdziwa kulinarna perła- Ciorba de burta. Flaczki na słodko z octem i czosnkiem podawane z kwaśną śmietaną. Zrobiło się niedobrze? Zapewniam, że to trzeba zjeść. Nawet antyflakowy Czcigodny Małżonek był zachwycony.
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zapraszam do komentowania i zadawania pytań