Jak Boga kocham, to nie ja! Pies musiał przywlec z podwórka...
- Basiu, Ty nie masz psa.
No to dzieci, na pewno dzieci! Znoszą z podwórka różne śmieci, to i to przyniosły.
Doktor Barbara: Wyparcie jest jedną z metod radzenia sobie z miniporażką. Miniporażki w przypadku moich pacjentów to zjedzenie kilograma ciastek lub całej bombonierki na raz. Umysł człowieka poddanego odwykowi wypiera się i usuwa obrazy , w których wchłonął w ciągu jednego dnia przysługujące mu na miesiąc węglowodany. Moi pacjenci pytają mnie często jak sobie radzić z miniporażką. Otóż, najlepiej spakować wszystkie dowody do worka na śmieci, zawiązać szczelnie, wynieść do kontenera, rano śmieciarka zabierze. Nie ma dowodów, nie ma zbrodni.
Z pamiętnika kebabowego skrytożercy:
Kiedy patrzę w lustro, myślę: idealnie.
Kiedy staję na wadze, myślę: świnia [z tej wagi]. Szybko porządkuję myśli i stwierdzam, że mam bardzo ciężkie organy wewnętrzne.
Razu pewnego tak sobie pomyślałam, że jak z niej taka świnia, to ja ją centymetrem załatwię. I zaraz w te pędy sobie kluczowe obszary pomierzyłam.
Obwód głowy, nadgarstek i przestrzenie między palcami. Wszystko w normie.
Leżę. Podgardle też leży. |
Ćwiczę... potęgę podświadomości bardzo intensywnie myśląc: "chudnij, chudnij". |
Mozna poszukac jeszcze jakiejs wystajacej kosci np. Obojczyka przy odpowiedniej pozie :D albo chociaz piesc. Jak wystaje to jest w porzadku ;)
OdpowiedzUsuńJa jestem pokojowo nastawiona, więc lepszy ten obojczyk. Poszukam. Jak znajdę, na pewno dam znać. Pozdrawiam ciepło:)
Usuń