Stare nie są, ale mieszkają w Bogaczówce, więc i im utworzyłam jedną szufladkę w moim Blogu, bo godne tego są i zaprzeczyć nikt nie śmie...
Dziewczęta- Mrówczęta i Król- Mrul zawsze wtedy, gdy już braknie sił i cierpliwości i nerwów i mam ochotę zawiesić je na haku, jak robił dyrektor pewnej szkoły, wyjeżdzają z czymś... z pytaniem, odpowiedzią, refleksją, dialogiem. I wszystko to prezentowane będzie poniżej...Do samodzielnej oceny, refleksji, uśmiechu...
Babcia J. uczesała Łucję (2 lata 4 msce) w dwa okazałe warkocze-dobierańce i mówi:
- Zobacz, jaka piękna laleczka uczesana!
Łucja, zwietrzywszy nową zabawkę...
- Gdzie laleczka??
Waleria (3 lata 11mscy):
- Mamo, czy mogę zjeść te czarne kołowe płatki, co ma Dziadek?
(Dla niewtajemniczonych: czekoladowe kuleczki neskłika lub biedronkowe zamienniki).
Łucja:
- Nachlapałeś mnie, wiesz Eryczku, to nie są żarty...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zapraszam do komentowania i zadawania pytań