niedziela, 24 listopada 2024

Szósty Rajd Babci Loli

Jak Babcia zarządzi Rajd, to nie ma mocnych... W upale, w kałużach, po rżysku... Ale kto przetrwa, ten wie, że było warto. 


Zacznijmy jednak od początku. Już wiele miesięcy wcześniej Babcia Lola, zapowiedziała, że każde wnuczę musi obowiązkowo i bez wykrętów przeczytać książkę z serii "Magiczne drzewo" pt. "Czerwone krzesło", gdyż wiedza z lektury sprawdzana będzie od razu na wejściu. Dzieci do książek, a dorośli do garderoby, gdyż przymus był wśród dojrzałej części towarzystwa przebrać się za postać z książki. Kobitki to, nie powiem, pięknie się za ciotki przebrały , ale mężczyźni... Jeden owszem przebrał się, ale za postać z innej bajki, a drugi oszukać chciał Babcię nikczemnie. Gdy mu zarzuciła brak stroju, lotem błyskawicy z długopisu sprężynkę wyjął i orzekł, że on jest za Maksa przebrany i ta sprężynka to z butów sprężynowych. Na tak przedstawioną sytuację Babcia zarządziła Sąd nad nieprzebranym. Szczęście w nieszczęściu, że syn Czcigodnego to chyba politykiem albo papugą w przyszłości będzie i ojca z opresji mową obrończą wyciągnął. A argumenty ratunkowe tak płynnie i lotnie mu z ust wychodziły, że ława przysięgłych  niemal odfrunęła i innego werdyktu dać nie mogła jak niewinny.


Ale ja tu już do sądów przeszłam, a jeszcze ani słowa o rajdzie nie było.

 

Szykujemy niespodziankę dla Babci.



Niektórzy rozkładają obozowisko w 30 sekund.


A inni nieco dłużej...


Pożyczyłam siostrze nierozkładalnego Campusa. Mam ten namiot 20 lat i nigdy jeszcze nie był prawidłowo rozstawiony.



Kuchnia polowa 





Niby w polu, a jakby luksusowo.


Kawa z gara




 

Test wiedzy z lektury obowiązkowej 



 

Zła Ciotka w czarnym płaszczu


Może jednak nie taka zła, ale z fioletowymi włosami.



Szałas zrobiony przez wnuki. Oranżada niespodzianką od Babci.




Ale żeby szałas powstał, najpierw Babcia zrobiła wnukom kurs używania sekatora.








Kolejne zadanie od Babci to budowa pokoju/domu marzeń. A rodzice kawkują w altance.








W wolnym czasu gra w kapsle.



I to na co niektórzy czekają najbardziej- turniej szachowy 


Otrzymaliśmy pierwszy fragment mapy i wyruszamy w teren.









Trasa była wymagająca




Żar się lał z nieba 







Po rżysku też nie było lekko





Mapa nabierała kształtu


To była najbardziej wymagająca część trasy. 



Współpraca









Dotarliśmy do celu. Czekało na nas Czerwone Krzesło.



W międzyczasie spotkanie rodzinne pod Czerwonym Bukiem z Ciotkami










Losowanie drzewek i każde z ośmiorga wnucząt musiało zasadzić swoje drzewko.









Czas na nagrody


Losowanie przysmaków









Jeszcze tylko odciski paluszków i pamiątka dla Babci gotowa.











Dzieci tak się zajęły prezentami w postaci Lego, że o mało nie przegapiły Magicznego Drzewa


A na drzewie 8 paczuszek z Dollarsami.



Ziemniaczki z ogniska- smak dzieciństwa


A ja dla siebie i Moich Kobietek też przygotowałam zestawy podarunkowe od M_art .


Unikatowa biżuteria z żywicy UV od M_art


A na deser...


Zwijamy obozowisko, ale już myślimy o tym, co Babcia Lola wymyśli za rok...




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zapraszam do komentowania i zadawania pytań