Szafki wiszące
Czcigodny małżonek coś przymarudził, że on jest wysoki, a nie ma w kuchni szafek wiszących i on się musi po kubek do kawy schylać. Mi dwa razy nie trzeba powtarzać, życzenie Czcigodnego jest dla mnie rozkazem. Szybkie pomiary ile i czego, no dobrze może nie takie szybkie, bo jednak te pomiary nam trochę słabo poszły przy kupnie materaców i trzeba było mały szacher macher zrobić z łóżkami, aby wszystko pasowało. Ostatecznie dziewczyny mają gdzie spać, więc już nie ma co rozdrapywać starych ran, ale do pomiarów przyłożyliśmy się trochę bardziej.
Zatem skoro Czcigodny Małżonek chciał, to ma... do zawieszenia.
Tym sposobem rok 2024 rozpoczęliśmy jak ludzie i po kubki nikt już nie musi się czołgać, kucać ani przysiadów robić. Jest jakby luksusowo.
Barbórkowo
OdpowiedzUsuńZ lekkim wyprzedzeniem czasu
Tu zostawiam słowa moje
Przyjmij je bez ambarasu
Otwórz z serca im podwoje
Są wynikiem spostrzeżenia
Niezależnie od pór roku
Że urodą się nie zmieniasz
Czas dodając ci uroku
Dwie a jedna - Imieninowo
Czary mary
Dwie Barbary
Basia zimą
Basia latem
Obie piękne
Powiem zatem …
Opus Dei
Patrzę na artyzm dzieła bożego
Obie są godne pióra Ariosta
A jeśli dodać jeszcze do tego
Zbiór wszystkich cnót stąd droga już prosta
Stwierdzić że brylantowe ich dusze
Znając diamenty tak sobie tusz ę
J.
Dziękuję Jerzy za piękną poezję. Nie wiem, czy jestem godna być jej bohaterem. Mam nadzieję, że jesteś w pełni sił i jesień Ci nie dokucza. Ja czekam już na Święta z utęsknieniem, bo jeszcze trochę fotek z lata mam do przygotowania :-) . Pozdrawiam Cię gorąco.
Usuń