Trochę mnie jej odpowiedź zaniepokoiła...
Eryk: Skąd Ty wytrzasnęłaś taki worek pieniędzy?
Kinga: Wytrzasnęłam z Torunia.
Łucja (8,5 roku) do mnie kiedy przyszedł czas spania: Jestem najlepszą mamą na świecie, powtarzaj, jestem najlepszą mamą na świecie. Dobrze zrobimy próbę.
- Jestem najlepszą mamą na świecie.
- Mogę poczytać książkę?
- Eryk, skąd Ty umiesz tak lego układać?
- Po prostu urodziłem się po to, żeby układać klocki.
Eryk nałożył nowe dresy.
- Ubrałem się po moim stylu.
- Kinga, co jeszcze było na Sylwestra?
- Sampon!
Kinga: Ale mam ładną bluzkę, zazdroszczę sobie...
Eryk (7lat): Jestem bardzo zadowolony z Łucji, bo ma bardzo bardzo dobre oceny i powinna dostać sto medali.
- Kinga, kogo zaprosisz na urodziny?
- Wszystkich.
Oglądam telewizję.
Kinga (prawie 3 lata 10 mscy): Może Wiedźmina sobie obejrzysz?
Łucja: Mamo, czy będę mogła odziedziczyć po Tobie szpilki, które kupiłaś?
Tacy pomocnicy mi się trafili... |
Po... |
Przed... |
Leśny człowieczek |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zapraszam do komentowania i zadawania pytań