Kinga: Mamo, a masz takie duże pieniądze?
Mama: No aż takich dużych to nie mam.
Kinga: Bo tylko są małe w pracy?
Kinga prosiła o piosenkę: Alikrost, alikrost.
Mówię: Waleria, przetłumacz co ona chce.
Dumamy wszyscy, w końcu Kinga na YT wskazuje Alikrost.
[Ałła Pugaczowa Milion alych roz]
Kinga: Jakbym była taka duża jak Ty, to już bym nie była malutka.
Kinga wchodząc do wanny: Tego mi było trzeba...
Kinga (3lata i 7mscy): Tato, zrobisz mi kanapkę z pasztetem orzechowym? (masło orzechowe mojej produkcji)
Eryk (6lat i 8mscy) zrobił nam śniadanie do łóżka: dwie kanapki z masłem orzechowym i wodę z kranu. Kinga od razu pyta Tatę: nie będziesz jadł tej kanapki, prawda? I zjadła jedną. Po 5 minutach przychodzi Eryk: zostawiliście chociaż jedną? I zjadł drugą...
Mama: Kinia, chcesz pod kołderkę?
Kinga: Tak, bo Cię wtedy zagrzam.
Eryk: Mamo, a jak Ty nasz pierwszy raz zobaczyłaś, to się zdziwiłaś, że masz tak dużo dzieci?
Mama: Kinga, porządnie te zęby umyłaś?
Kinga: Porządnie. Szybko umyłam.
Kinga urodzinowo: I życzę Ci Mamo dużo marzeń.
Eryk: Łucja, chodź do nas, będzie szczęśliwiej.
Babcia J.: Kinga, kto jest taki grzeczny?
Kinga: To nie ja, to Eryk.
Mama sama w łóżku, kiedy Tatuś pojechał z rańca: Kinga, chodź na miejsce Tatulka.
Kinga: Teraz ja będę Tatulkiem.
- Kinga a do Ciebie przyjdzie Mały Mikołaj?
- Duży! Ogjomny!
Łucja po zebraniu prezentów świątecznych: Ale się obłowiłam!
Przy okazji chciałabym Wam pokazać najcudowniejsze miejsce na Ziemi. I dla dorosłych i dla dzieci. Na mojej ziemi rodzinnej, na Mazurach, w Kętrzynie. Miejsce, które z roku na rok rozwija się i staje się doskonalsze. Konsulat Świętego Mikołaja, fabryka i muzeum bombek. Tutaj można wziąć udział w warsztatach i samodzielnie wydmuchać i dekorować bombki, które potem zabiera się do domu. Miejsce prowadzone przez wspaniałych ludzi z pasją. Zresztą od razu po wejściu czujesz się jak w domu Świętego Mikołaja. Gorąco polecam.
Ja byłam bardzo grzeczna... |
Każda bombka jest wydmuchiwana z innej formy. Mają ich na stanie ok. 5000. |
Królowa Lodu |
Jajeczka "Faberge" |
Coś dla miłośników kotów |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zapraszam do komentowania i zadawania pytań