Wlazłam Ci ja wczoraj na strych...A włażenie na strych zawsze przynosi wymierne korzyści. Po pierwsze przetarcie szlaków komunikacyjnych i zaznaczenie swojej obecności wśród wszelki Bożych stworzeń tam obecnych, po drugie darmowa pajęczynowa maseczka na twarz i wreszcie po trzecie przytarganie na pięterko CZEGOŚ. Wczorajsze COŚ to dwa jaśki średniej urody, koloru bladego...A że sypialnia dziecięca deczko powagą trąci postanowiłam nieco kiczu w niej umiejscowić. Najwyżej w moim rankingu kiczu znajdują się motylki i kwiatuszki, najlepiej różowe!
"Matka-Figlarz nuż do dzieła!"
Nie ukrywam, że bardzo pomocna okazała się kawa wypita w godzinach, jak się okazało, zbyt wieczornych...Oko nijak nie chciało się zmrużyć...ale plus dodatni jest taki, że jak Szkodniki żeńskie wstały, to jaśki były już gotowe. I spodobały się, co widać na jaśniejącym obliczu Łucji- tak, dzieci potrzebują trochę kiczu...
|
Golaski
|
|
Motylki, kwiatuszki, takie, takie...
|
|
Jeszcze tylko wstążki...
|
|
I zawisły...
|
|
Aż mi się spać zachciało...
|
|
Według mojej subiektywnej oceny- spodobało się.
|
Jasiek z kwiatkami... I do tego dwie sztuki. Bez opamiętania, bez opamiętania !!!. [Babom jednym jaśkiem nie dogodzisz].
OdpowiedzUsuńA co do maseczki z pajęczyny, to najlepsza na rany cięte.
Przepis:
Zmieszać pajęczynę ze śliną i z chlebem.
- Bo, szanowni Państwo, ślina nie tylko do plucia na innych służy. [ukłon]
Używać na otwarte rany, poczem czystą szmatką przykryć.
odkryć za kilka dni i twarz jak nowa. Jeno blizny ostają. ale one blizny o odwadze i bezkompro..., bezkomptro... [trudne słowo] bez czegoś tam ważnego świadczą.
Przesyłam łączem CD kufel piwa z pozdrowieniami i życzeniami tego, tam...
Mirosław
Jeden jasiek byłby obrazą majestatu i mógłby przyczynić się do wojny domowej...Dobrze, że trzeci najmłodszy Szkodnik jeszcze nie umie zapytać, gdzie jego jasiek...i zadowala się kartonem po mleku albo koreczkiem od butelki.
UsuńZa kufel dziękuję i piję do dna- "Zdrowie Wasze w gardła nasze".