Tymczasem w Bogaczówce...
Zazielieniło się |
Podwórkowe II śniadanie dla Szkodników, gdy już wyczłapią z basenu. |
Bio kominek mojej produkcji ze starej makutry, żwirku z podwórka, lampki, którą ze 20 lat temu dostałam na urodziny i cudownych kamieni w odcieniach błękitu, które upolowałam pod lasem. |
Najgroźniejszy kwiat w moim ogrodzie. |
Jogurt z jagodami kamczackimi od Łucji dla mamy. |
Pierwsze przetwory |
Phi! badyle
OdpowiedzUsuńnieco kwiecia.
Tylko tyle ?
Gdzieś odleci?
pomysł lepszy?
Może lepiej jakiś pieprzyk ?...
:o))
Poszukam Ci jakiegoś robala w ogródku dla urozmaicenia :-D
Usuńodleciał ? psia jucha !
UsuńDoceń jak Ci chucham,,,
Okrutna, bez serca,
OdpowiedzUsuńże cudna,cóż z tego
serce mi przewierca
swoim alter ego !
chrząszcza najlepszego
złożyłem w ofierze
część serca do tego
dołączyłem szczerze...
Eh ! Gracjo niewdzięczna
Wiewióreczko ruda
słodkość co upiększa
taka żeś maruda ?
Doooba, zabiorę stamtąd biegacza, sam stanę przed udem które... sens życia wyznacza.
;o)
Ostatnio właśnie chodził mi u stóp taki ładny, złoty... Ale nie wiem jak mu na imię było, bo się nie przedstawił. Nie, On złoty nie był. Mosiądz szczotkowany tak bym Go określiła. I czułkami wodził.
OdpowiedzUsuńTo zapewne była kruszczyc
OdpowiedzUsuńZłoto zieloną powłoką zachwyca.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
UsuńNie, to nie kruszczyca. Mosiądz bez patyny. I paseczki na plecach. W kształcie jak beczułka.
OdpowiedzUsuńNa przeszłość Wiewióro
OdpowiedzUsuńAparatem soczewko-dziurą
Najlepiej w zbliżeniu
Ciachaj kadrów kilka
Bo może się zdarzyć
Ze nowy gatunek u stóp ci bryka
Zupełnie podobny do mnie ,liry_cka
( Dzisiaj wróciłem z medical hotelu - czyli z Malinowego Dworu)
Zgody ów nie udzielił na utrwalenie wizerunku. A jeśli taki niezwykły, to niech w spokoju u mnie mieszka. Zaraz by mu badania robili, doświadczenia, testy... Lepiej mu będzie u mnie w trawie, niźli w sławie.
UsuńBrawo !
UsuńKażde zwierze w tym chrząszcze maja niezbywalne prawo do życia.\Będą z Ciebie Basiu ludzie, mam w tym własny wkład., ;o)
Jestem wiedźmą i w zasadzie nie wiem czy ja mogę wyjść na ludzi... do przemyślenia.
OdpowiedzUsuńCóż koneserowi wiedźma nie jest obca. Zwłaszcza umiejąca kusić - taka najhardszego woja wzruszy.
OdpowiedzUsuń;o))
Wiedźma teraz zapracowana, zioła trzeba zbierać, suszyć, bo zima sroga będzie... Może nawet -2'C.
OdpowiedzUsuńEh ! te zielarki
OdpowiedzUsuńfarmakognozją
tchnące ambrozją,
śpiewne kanarki.
Ziółka parzące
bywa miłosne
zwłaszcza na wiosnę,
miodne gorące.
Bukiet jesienny
jesiennych liści
leku aliści,
z serduszkiem siennym.
Eh !
Proszę mnie jesienią nie straszyć! Bo ja się jesieni nie boję. Przeleżę...
OdpowiedzUsuń