Eryk (4 lata 9mscy): Mamo, wiesz, że kiedyś na świecie były dinozaury? Ale już ich nie ma, bo w ziemię uderzył wielki metal.
Eryk widząc brązowe drzwi z wypukłymi szkiełkami: Mamo, te drzwi wyglądają jak czekolada...
Eryk: Mamo, mój kolega z przedszkola jak mu się coś stanie, to dzwoni z telefonu do domu. A ten telefon to zwykła ręka, bu ha ha ha.
Kinga (1rok, 8mscy) chodzi po salonie i zajada rybkę.
Mama: Przynieś też mi.
Kinga chwila zastanowienia, zwrot w stronę kuchni... obraca się jeszcze do mnie, mówi: "Pocekaj" i leci do kuchni.
Mama: Pocekam...
Kinga, gdy Tata staje na światłach: Jedź! Jedź!"
Kinga, gdy mówi o swoim rodzeństwie: "Eryk, Łucia, Ka".
Babcia posprzątała Szkodnikom pokój.
Łucja: Mamy w pokoju banalny porządek.
Cała Sfora |
Czy ktoś widzi uroki małej różnicy wieku? Ja przynajmniej cztery (chociaż jeden się schował i tylko rączkę widać). |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zapraszam do komentowania i zadawania pytań