Kuchnia…jedno
z najważniejszych pomieszczeń w całym domu…A jak to z kuchnią w
Bogaczówce było? Wędrowała z parteru na piętro, z piętra na parter i z
powrotem w
zależności od pory roku i etapów remontu…Składała się z kuchenki
gazowej, wyjątkowo brzydkiej i rozklekotanej szafki zlewozmywakowej,
biurka gratis z ogłoszenia, barku na kółeczkach i dwóch kartonów z
suchym prowiantem.
Pierwszy
posiłek w Bogaczówce... kanapki… po całym dniu ciężkiej orki,
sprzątania i wicia gniazdka. Na owe kanapki zaprosiła nas sąsiadka, do
dziś mam je przed
oczami i czuję ich smak… życie nam wtedy uratowała, bo niechybnie
padlibyśmy oboje z głodu, a w zasadzie obytroje, bo Fasola Waleria
pęczniała w brzuchu i pożywienia się domagała wyjątkowo natarczywie.
Drugi posiłek to już bardzo wykwintna kolacja w postaci
jajecznicy przygotowanej przez Czcigodnego Małżonka na kuchence
turystycznej.
A co było dalej?
Pan
Remont postępował, kroczył dumnie po domu, upiększając kolejne
pomieszczenia, aż stanął przed kuchnią na piętrze, spojrzał pogardliwie
na obskurne pomieszczenie,
chrząknął, popukał w brązową płytę na ścianach, spojrzał przez odrapane
skrzynkowe okna na podwórze i mruknął: „Już czas…”
Cóż było robić, skoro czas nadszedł?
Przemyślawszy
dogłębnie sprawę, że kuchnia na piętrze będzie kuchnią dodatkową,
gościnną, jakby ktoś chciał sobie herbatkę zrobić, albo, żeby dzieci nie
latały
z góry na dół jak podrosną, przystąpiłam do działania. Fachowo w
paincie rozrysowałam sobie szafki, dobrałam kolory, wszystko lekką
rączką, bez presji i przemyśleń, bo to przecież tylko kuchnia dodatkowa…
Czas
pokazał, że dogłębne przemyślenia można sobie…odłożyć na bok, bo na
parterze powstał żłobek a kuchnia na piętrze, niby dodatkowa
niespodziewanie stała się
kuchnią główną.
Korzystamy,
gotujemy, ale nad kuchnią prac jeszcze nie zakończyłam, wrócimy tu i
pokażę delikatnie podkręcone oblicze mojej kuchni z odrobiną swojskości,
nutką retro
no i koniecznie z odrobiną bałaganu…
|
Piękne były te ściany...
|
|
Babcie drapią sufit
|
|
Kuchnia piętrowa-kartonowa
|
|
Jest i biurko...
|
|
After party
|
|
Biwak
|
|
Mmm, ciasteczka...
|
|
Barek wersja alfa
|
|
Barek wersja beta
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zapraszam do komentowania i zadawania pytań