Wiedźma Barbara

Tak było, nie inaczej. Wiedźma z urodzenia.

Sesja wykonana w październikowym słońcu, w samo południe.

W Szczyrku

Nadszedł w końcu czas kiedy moja najmłodsza latorośl osiągnęła wiek 6,5 roku oraz długość nogi adekwatną do tego, aby mogła samodzielnie spacerować po szlaku. Dodatkowo wakacje dobiegały już końca, a ja miałam nieodparte wrażenie, że jeszcze nie odpoczęłam, że się nie godzę, że jeszcze powinien być jakiś miesiąc pomiędzy sierpniem, a wrześniem... Nazwałabym go "dodatnik" i zadedykowała wszystkim tym, którym wakacji zawsze mało. 

 

Skoro zaszły dwa powyższe czynniki, nie mogło być inaczej. Decyzja zapadła, pakujemy dzieciobusa i jedziemy w góry. W Beskid Śląski, tam gdzie Czcigodny Małżonek był na kolonii jako dziecko, w czasach głębokiej komuny (w Buczkowicach). Wyruszyliśmy i mimo że mieliśmy do przejechania wzdłuż całą Polskę, wszak mieszkamy na Żuławach, okazało się, że Szkodniki potrafią się zachować w aucie i kłócą się mniej niż w czasie dojazdu do szkoły. Oczywiście Łucja musiała zapytać 120 razy czy Tata włączy eskę, ale bez tego pytania nie może obyć się żadna wycieczka. Ares również dzielnie zniósł trudy podróży. Zresztą on się ładuje do auta nawet jak nigdzie nie jedzie...

Szczyrk

Skocznia, na której podziwialiśmy treningi młodzieży.

Jaka matka, taka córka.

Wycieczka wycieczką, ale nogi same nas zaprowadziły do szczyrkowskiej biblioteki.

Ares uwielbia te góralskie chodniczki.

Mała podróżniczka

W drodze do Jaskini Malinowskiej

 1080 m.n.p.m

Nie przepadam za takimi miejscami...

Drugie śniadanie 

Wlazłam...

Ale tylko troszkę.

Bielsko-Biała- przepiękne ukwiecone centrum.

Niestety Studio Filmów Rysunkowych w Bielsku-Białej jest aktualnie w remoncie, ale samo miasto jest również warte uwagi.

Najpiękniejsza nazwa ulicy. Przechód schodowy.

W krainie Bolka i Lolka

Taki niepozorny bar, a tam istne cuda...

Smaku tego chłodnika nie przebije nic. Nigdy.

Muzeum Motoryzacji w Bielsku - Białej. Mamy szczęście do takich miejsc, bo zawsze trafiamy na ludzi pełnych zaangażowania, którzy umieją opowiadać o swojej pasji.

Była jaskinia, to musiała być i kolejka. Nie cierpię takich ekstremalnych rzeczy... Ale widoki przepiękne.

Kolejka na Skrzyczne

Wagoniki się zatrzymały. Co za terror.

Wjechaliśmy, teraz trzeba zejść.

Na ziemi najlepiej.

Wilcze tropy

Cieszyn po polskiej stronie

Cały czas głowa zadarta. Ależ piękne są te budynki.

Cieszyn po czeskiej stronie.

Kąpielisko w polskim Cieszynie. 

Cudowne miejsce - ceny tak niskie, że nawet nie pamiętam. Może 10zł za rodzinę...

Muzeum górskie w Szczyrku 

A tam taka niespodzianka. Kurtka z Warmii- słynnego zakładu szwalniczego w Kętrzynie. Ja tam chodziłam do L.O.

Historie związane ze skokami opowiadał nam z zapałem młody skoczek z ogromną wiedzą.

Po czym poznać, że urlop trwał za długo...