Mrówki wyruszają na południe. Jeszcze nie wiedzą, że przed nimi kilka długich godzin w pociągu.Podróże znoszą dobrze. Dopóki jest suchy prowiant. |
Kiedy Czcigodny Małżonek kupuje suchy prowiant na podróż. Dicki musujące. |
Kiedy rajd pieszy zmęczy nóżki, to są jeszcze rączki. |
Chyba szykują się do lotu w kosmos... |
... i zieleniny. |
Mieliśmy jedno marzenie do spełnienia/ Profesjonalna lekcja jazdy konnej. |
I chociaż marzenie było Waleriowe, to Łucja również spróbowała upolować sobie kucyka. |
Po złapaniu na łące kucyki należało wyczesać i ubrać. |
Czas pożegnania. |
Nad Rawką. Ja tu jeszcze muszę wrócić na spływ kajakowy. |
Skierniewicki Jabłcuś z brązu |
Wiele dworców już widziałam, ale ten naprawdę zrobił na mnie wrażenie. Nie tylko swoją długością. |
Jabłcusiowy Szlak wyznaczony odciskami jabłkowych stóp, prowadzi od dworca do zalewu. |
Częstochowa wita muralami... |
...i gołębiami, których nie można karmić. |
Restauracja Polonia. |
Kamień wapienny rzuca się w oczy dla kogoś kto mieszka na północy. |
Cel naszej podróży do Częstochowy. |
Eleganckie bileciki z Muzeum Produkcji Zapałek. |
Sieczkarnia patyczków z 1926 o wydajności 5mln patyczków/h |
Główki zapałek były wykonywane w 40 kolorach. |
Etykiety zapałczane |
Rzeźby z jednej zapałki |
"Pijak w brudnych kalesonach" |
Rajska historia |
"Piórko w dupkę i kukuryku" |
Pamiętacie, któreś z pudełeczek? |
Ja to się chyba głównie pudełeczkami bawiłam we wczesnym dzieciństwie, bo dużo z nich pamiętam... |
Moja polonistka by padła trupem. Styl wysoki wymieszany z niskim. |
To teraz już tylko wysoko... |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zapraszam do komentowania i zadawania pytań