Łucja, przeglądając galerię paznokci żelowych: Mamusiu, wybrałam Ci urocze paznokcie. Identyczne dla Ciebie!
Mama: Idealne?
Łucja: Tak idealne... i identyczne.
Mama: Łucja, Eryk był grzeczny w przedszkolu? Tak wmiarowo, trochę był grzeczny a trochę nie...
Eryk patrząc na kąpiel Kingi: Kinga pływa jak mały krokodyl.
Eryk lał wodę w łazience...
Łucja: Eryk, nie lej do rozpuku!
Waleria, patrząc na dom z drewna: To wygląda jak domek razowy.
Mama: Czemu razowy?
Waleria: Bo taki jednonocny.
Eryk z Walerią spierali się o zabawkę...
Eryk: Pożyczylaś mi!
Waleria: Ja Ci nie pożyczywałam!
Waleria, patrząc na dziewczynę z papierosem typu slim: Mamo, czemu ta dziewczyna pali papierosa z rurki od lizaka?
Łucja zapytana o wrażenia po meczu piłki nożnej na żywo.
Tata: Łucja, jak ci się podobało?
Łucja: Średnio, bo nie było kiełbasy.
Waleria, patrząc na meczu na policjantów z psami: Czemu policjanci tak tu stoją?
Mama: Nie mam pojęcia...
Łucja: Może pilnują psów, żeby nie uciekły...
|
Najwierniejsza kibicka
|
|
Tak się bawią na A8
|