niedziela, 21 września 2014

Dziewczyny jak maliny

Waleria poprosiła młodszą siostrę o przysługę...Odpowiedź zaskoczyła wszystkich.
Łucja: Nie ma takiej opcji, Maleńka!

Wyrodna Matka opuściła Gniazdo i pojechała w delegację do Danii.
Po jakimś czasie Waleria opowiada coś Mamie...
Waleria: Mamo, to było wtedy jak pojechałaś do cioci Danii.
P.S. Przy okazji pozdrowienia dla Cioci Danki:)

Mama: Waleria, co było na obiad w szkole?
Waleria: Nie pamiętam...
Mama: To pomyśl...
Waleria: Zupa...żurawiowa.
Mama: A może żurek?
Waleria: Tak, żurek.

Łucja czasami zapomni słowo, ale nie stoi jej to na przeszkodzie w komunikacji z Rodzinką...

Babcia Lola: Dziewczynki może opowiecie Mamie, co robiłyście w ogródku. Jak ładnie Babci pomagałyście...
Łucja: Wyrywałyśmy kwasy!
Mama: Jakie kwasy?
Łucja: Zielone kwasy!

Na obiad była zupa dyniowa z kołdunami.
Łucja z radością oznajmiła: Już zjadłam wszystkie konduły!

"W malinowym chruśniaku..."



Malino, przybywaj!



środa, 3 września 2014

Tanie lampowanie

Ile by człowiek nie zarabiał, zawsze będzie mu mało...Znasz to uczucie, kiedy tak bardzo bardzo czekasz na wypłatę a po chwili uświadamiasz sobie, że ona dopiero co była, a Ty nie zaspokoiłaś swoich wszystkich potrzeb i czujesz tę nieodpartą chęć, żeby zakupić do swojego gniazdka, coś ładnego, jakąś pierdółkę użytkową, która udekoruje Twoją rzeczywistość? Jeśli znasz ten ból i ciężko Ci go zwalczyć, mogę zaproponować tanią alternatywę dla dekoracji, za które musiałabyś w sklepie zapłacić krocie. Dziś proponuję tanie lampowanie...


Gromadzimy akcesoria...


Docinamy taśmę dekoracyjną na abażurze i zszywamy


Czas na zgrabne nóżki

Dokręcamy...

Jeszcze tylko kokardka czy inne piórko i gotowe...













































Ustawiamy w miejscu przeznaczenia


Małżonek też dostał...


Koszt:
9 zł- podstawa lampy z Nomi
6zł- abażur z Pepco
3zł- taśma ozdobna z pasmanterii
0zł- robocizna
18zł- całkowity koszt lampy do sypialni

Teraz pozostaje tylko  przekonać Czcigodnego Małżonka-elektryka do wykucia jednej małej bruzdki w sypialni, no bo trzeba te lampki czymś zasilić...